Tłumaczenia tekstów za pomocą AI – na co zwrócić uwagę?
piątek, 04.04.2025
Jakie są wady i zalety tłumaczeń AI oraz na co należy zwrócić uwagę, zanim zdecydujemy się na taki krok? Oto kilka ważnych rzeczy, które warto wziąć pod uwagę.
Sztuczna inteligencja zrewolucjonizowała wiele branż, nie omijając tłumaczeń – teraz wystarczy kilka kliknięć, by szybko uzyskać przekład niemal dowolnego tekstu w obcym języku. Dzięki temu można oszczędzić czas i pieniądze, szczególnie w przypadku prostych dokumentów czy krótkich wiadomości. Ale czy zawsze i czy na pewno? Jak w przypadku każdej technologii, nie wszystko jest tak idealne, jak się na pozór wydaje. Choć AI bez wątpienia służy pomocą, nie zawsze jest w stanie zastąpić człowieka. Przede wszystkim, pomimo ogromnego zasobu słów, nie rozumie kontekstu w taki sposób, jak tłumacz – już to może prowadzić do poważnych błędów. Oto kilka ważnych rzeczy, które warto wziąć pod uwagę, gdy tłumaczymy tekst za pomocą sztucznej inteligencji.
Jakość tłumaczenia – nie zawsze perfekcyjnie
Tłumaczenia za pomocą sztucznej inteligencji są szybkie i wygodne, ale niestety nie zawsze idealne. Choć algorytmy tłumaczące coraz lepiej radzą sobie z prostymi tekstami, wciąż potrafią popełniać błędy, które dla profesjonalnego tłumacza byłyby nie do pomyślenia. AI często tłumaczy dosłownie, bez zwracania uwagi na kontekst czy specyficzne użycie słów, co sprawia, że powstają zdania, które sztucznie brzmią, a niejednokrotnie wprowadzają odbiorcę w błąd.
Tłumaczenie wykonane przez AI może być w porządku, jeśli zależy nam wyłącznie na szybkim zrozumieniu ogólnego sensu tekstu – prostego przekładu, który nieco powierzchownie wyjaśni, o co chodzi. Jednak w przypadku bardziej skomplikowanych treści, na przykład literackich czy technicznych, raczej na pewno pojawią się mniejsze lub większe problemy. Warto więc pamiętać, że AI jest dobrym rozwiązaniem do codziennych, prostych tłumaczeń, ale nie zastąpi profesjonalisty, gdy tekst wymaga precyzyjnego oddania sensu i stylu autora.
Ważny kontekst – AI nie rozumie wszystkiego
Jednym z największych wyzwań dla sztucznej inteligencji jest zrozumienie kontekstu. I nic w tym dziwnego – do tego potrzeba nie tylko wiedzy i konkretnych leksykalnych zasobów, ale też dużo wyczucia i intuicji. AI działa natomiast na zasadzie wzorców i algorytmów, które bazują na danych, ale nie ma zdolności do rozumienia subtelności językowych, które mogą zmieniać znaczenie słów. A te, w zależności od kontekstu, mogą przecież oznaczać coś zupełnie innego.
Nie zawsze jednak wychwytuje niuanse, tworząc dosłowne tłumaczenia, które czasem po prostu nie pasują do sytuacji. Bywa, że nie jest w stanie zrobić tego, co z niewielkim wysiłkiem udaje się dobremu tłumaczowi – uwzględnić kontekst kulturowy, społeczne niuanse czy historyczne tło. Dla przykładu dużymwyzwaniem jest dla sztucznej inteligencji tłumaczenie idiomów czy specjalistycznych terminów. Nafaszerowany nimi tekst w dosłownym tłumaczeniu może zupełnie stracić sens, a niekiedy stać się wręcz groteskowy.
Styl tekstu – zaufaj ekspertowi, dbając o ton
W przypadku tłumaczenia tekstów, które mają określony ton, takich jak artykuły marketingowe, reklamy czy treści literackie, AI może mieć problem z uchwyceniem subtelności stylu osoby, która je tworzyła. Tłumacze uwzględniają emocje, intencje czy cel tekstu, by oddać go w odpowiednim języku. Sztuczna inteligencja natomiast, mimo że coraz lepiej radzi sobie z prostymi przykładami, bez konkretnego wskazania na intencje czy przekaz tekstu może nie oddać niuansów.
Na przykład tekst reklamowy ma określony ton, który ma przyciągnąć uwagę odbiorcy i wywołać jakieś emocje, na których nam zależy – AI często tego nie uchwyci, przez co może stracić cała kampania. W przypadku literatury, zwłaszcza poezji, AI może tłumaczyć dosłownie, co nie odda prawdziwego charakteru utworu. Tekst będzie więc brzmiał sztucznie i straci melodię. Jeśli zatem zależy Ci na tym, żeby tekst brzmiał dokładnie tak, jak chcesz, postaw na tłumacza, który wychwyci ton, styl i ukryty sens słów.
Tłumaczenia AI a ryzyko błędów technicznych
Choć AI w tłumaczeniach jest coraz bardziej zaawansowana, to nadal niewolna od błędów technicznych. Problemy mogą pojawić się przy przetwarzaniu tekstów zawierających trudniejsze konstrukcje gramatyczne, długie zdania, czy tłumaczeniach języków o zupełnie innej strukturze, takich jak chiński czy arabski. Sztuczna inteligencja może mieć trudności z poprawnym rozmieszczeniem przecinków, apostrofów i rozpoznawaniem niuansów w składni.
Często tłumaczenia sztucznej inteligencji, choć technicznie poprawne, brzmią inaczej, niż powinny. Bywa, że tracą swój pierwotny sens, a czasem po prostu są niezrozumiałe. Co gorsza, niektóre systemy tłumaczeniowe mogą gubić fragmenty tekstu albo przypadkowo zmieniać liczbę pojedynczą na mnogą (i na odwrót), co w ważnych dokumentach – technicznych albo prawnych – może mieć już bardzo poważne konsekwencje. Jeśli już więc decydujesz się na tłumaczenie tekstu przez AI, koniecznie sprawdź poprawność, szczególnie w przypadku materiałów bardziej formalnych lub specjalistycznych.
Zabezpieczenia danych – ważna kwestia prywatności
Korzystanie z tłumaczeń AI jest bardzo wygodne, ale warto wiedzieć, co dzieje się z tekstem po przesłaniu go do systemu. Wiele narzędzi tłumaczeniowych działa w chmurze, a to znaczy, że Twoje dane trafiają na serwery firm obsługujących te usługi. Choć większość z nich zapewnia solidne zabezpieczenia, zawsze istnieje ryzyko, że poufne informacje mogą trafić w niepowołane ręce. Dodatkowo niektóre systemy mogą przechowywać dane i korzystać z nich, by doskonalić swoje algorytmy, a to zwiększa prawdopodobieństwo nieautoryzowanego dostępu.
To ważne szczególnie wtedy, gdy tłumaczysz teksty biznesowe, umowy czy inne wrażliwe dokumenty. W takich przypadkach znacznie bezpieczniej jest skorzystać z usług tłumaczy przysięgłych, którzy zadbają o poufność i zapewnią pełną ochronę informacji. Jeśli jednak wolisz AI – koniecznie sprawdź politykę prywatności i upewnij się, że firma stosuje odpowiednie środki ochrony danych. A gdy pracujesz z materiałami, które nie powinny wyciekać – postaw na tłumaczenie offline.
Koszty a czas – oszczędności na pierwszym planie
Tłumaczenie AI kusi przede wszystkim oszczędnościami – zarówno finansowymi, jak i czasowymi. Jeśli potrzebujesz szybkiego tłumaczenia do celów roboczych, AI może przyjść z pomocą, zwłaszcza gdy chodzi o krótkie e-maile, proste dokumenty albo szybkie informacje, które na pierwszy rzut oka wydają się dość oczywiste i które łatwo skorygować. Koszt takiego tłumaczenia jest – co oczywiste – zdecydowanie niższy niż zatrudnienie profesjonalnego tłumacza.
Ale uwaga – w przypadku bardziej skomplikowanych tekstów oszczędności mogą być złudne. AI nie zawsze uchwyci precyzyjnie sens i ton dokumentu, a błędy będą wymagać poprawek. W efekcie, zamiast zaoszczędzić, stracisz czas i nerwy, a w przypadku poważnych nieścisłości w umowach czy kontraktach – także reputację. Dlatego, jeśli zależy Ci na dokładności, szczególnie w przypadku dokumentów prawnych, technicznych czy specjalistycznych, lepiej postaw na tłumacza, który wie, co robi, zna temat i potrafi wychwycić wszystkie niuanse tekstu.