Jak sprawdzić jakość tłumaczenia? 5 prostych metod weryfikacji przekładu
wtorek, 29.04.2025
Zapraszamy do naszego artykułu, w którym podajemy 5 sposobów na weryfikację tłumaczenia.
Weryfikacja tłumaczenia jest niezbędnym elementem przekładu każdego rodzaju tekstu. To także najważniejszy etap kontroli jakości, który pokazuje, jakie błędy popełnił tłumacz i co wymaga ewentualnej poprawy. Należy pamiętać, że w przekładzie nie chodzi tylko o przetłumaczenie słów na język docelowy. Liczy się także właściwe oddanie sensu i stylu wypowiedzi oraz uwzględnienie kontekstu kulturowego. Aby mieć pewność, że tekst został przetłumaczony prawidłowo, można zastosować kilka sprawdzonych metod weryfikacji.
Dlaczego warto sprawdzać jakość tłumaczenia?
Weryfikacja i korekta tłumaczenia pisemnego pozwala unikać problemów komunikacyjnych, a także strat wizerunkowych czy nawet finansowych. Na przykład firma, która opublikuje na swojej stronie internetowej artykuł skierowany do potencjalnych klientów zagranicznych zawierający liczne błędy merytoryczne czy językowe, może zostać oceniona jako nieprofesjonalna. Jeszcze gorsze są konsekwencje w przypadku tłumaczeń dokumentów prawnych. Drobny błąd w przekładzie potrafi całkowicie zmienić znaczenie, co może skutkować potencjalnymi problemami prawnymi.
Sprawdzanie jakości tłumaczenia nie jest zatem fanaberią, lecz dobrą praktyką, która chroni Twoją markę, budżet i reputację. Nawet najlepszy tłumacz może popełnić błąd – zwłaszcza jeśli pracuje pod presją czasu. Weryfikacja pomaga też ustalić, czy przekład odpowiada założeniom stylu i oddaje zamierzony ton wypowiedzi oraz czy specjalistyczna terminologia została właściwie zastosowana. W jaki sposób sprawdzić, czy tłumaczenie jest rzetelne? Poniżej znajdziesz pięć sprawdzonych sposobów.
1. Systemy TMS
W dużych firmach i agencjach tłumaczeniowych zazwyczaj korzysta się z systemów TMS (ang. translation management systems). TMS to zintegrowane platformy służące do zarządzania procesem tłumaczenia, w których można między innymi monitorować postępy prac, gromadzić słownictwo oraz budować pamięci tłumaczeniowe.
Dzięki takim systemom można sprawdzić, czy przekład zachowuje spójność terminologiczną na przestrzeni różnych fragmentów lub nawet kilku dokumentów. Gdy tłumacz pracuje nad dużym projektem, TMS ułatwia stosowanie tych samych zwrotów i terminów na przestrzeni wielu stron. Systemy TMS mają zazwyczaj wbudowane różne funkcje, takie jak QA (quality assurance), by automatycznie wykrywać podstawowe nieścisłości: różnice w zapisie liczb, pominięte fragmenty, literówki czy niespójne tłumaczenie konkretnych fraz. Choć nie zastąpi to całkowicie pracy człowieka, pomaga wychwycić część błędów natury technicznej. W efekcie przyspiesza weryfikację i podnosi poziom całego przekładu.
2. Testy oceniające
Drugą metodą, stosowaną dość często przy tekstach marketingowych, na strony internetowe oraz w przypadku materiałów promocyjnych, są testy oceniające. Polegają na pokazaniu gotowego tłumaczenia określonej grupie osób, najlepiej rodzimym użytkownikom danego języka. Następnie są oni proszeni o zrecenzowanie tekstu. Może to przybrać formę krótkiej ankiety, w której uczestnicy odpowiadają na określone pytania.
Taka metoda sprawdza się, kiedy biuro tłumaczeń nie dysponuje własnymi korektorami, a chce się upewnić, że tekst jest odpowiedni dla danej grupy docelowej. W przypadku tekstów marketingowych opinia zwykłych odbiorców bywa bardzo przydatna, ponieważ oddaje faktyczne wrażenia osób, do których przekaz ma docierać. Można też poprosić recenzentów o wskazanie konkretnych fragmentów, które brzmią niezrozumiale lub dziwnie.
3. Weryfikacja przez innego tłumacza
Trzecią metodą, być może najbardziej oczywistą i niezwykle skuteczną, jest zlecenie weryfikacji tłumaczonego tekstu innemu specjaliście władającemu tym samym językiem. Podobnie jak w przypadku pisania tekstów literackich, gdzie ważną częścią procesu jest redakcja, tłumaczowi również przyda się ocena osoby, która nie jest autorem przekładu. Drugi tłumacz może łatwiej wychwycić błędy, które umknęły uwadze pierwszego, ponieważ nam samym trudno jest obiektywnie ocenić własny tekst, szczególnie przy dużej liczbie stron lub presji czasu.
W agencjach tłumaczeniowych na ogół stosuje się zasadę „dwóch par oczu”, czyli jedna osoba tłumaczy, a druga weryfikuje. Czasem też korektor może dodatkowo specjalizować się w dziedzinie, której dotyczy tekst (na przykład tłumaczeniach medycznych lub prawniczych), co w dużej mierze minimalizuje ryzyko błędów dotyczących terminologii. Co ważne, konieczność dodatkowej weryfikacji wcale nie oznacza, że pierwotny tłumacz źle wykonał swoją pracę. To dowód, że agencja stosuje dobre praktyki, ponieważ przy dłuższych tekstach niemal zawsze znajdą się fragmenty, które można ulepszyć. Drugi tłumacz lub wykwalifikowany native speaker zauważy niewielkie braki czy powtórzenia, które autorowi tłumaczenia wydawały się niezauważalne. Poza tym dodatkowa analiza tekstu pod względem najważniejszych kryteriów jakościowych, takich jak zgodność merytoryczna, spójność terminologiczna, poprawność stylistyczna oraz formatowanie i struktura, zawsze jest przydatna.
4. Testy porównawcze
Testy porównawcze polegają na zestawieniu tłumaczenia z innymi wersjami tego samego tekstu lub z tak zwanymi „tekstami referencyjnymi”, czyli wzorcowymi przekładami bądź oficjalnymi wersjami językowymi. Dzięki temu można obiektywnie ocenić, na ile dany przekład jest zbieżny z przyjętymi standardami, a gdzie wymaga poprawek.
W ramach takiej analizy wykorzystuje się różne wskaźniki jakości – między innymi stopień płynności językowej i adekwatność przekładu (czy oddaje dokładny sens oryginału), a także jego poprawność kulturową oraz terminologiczną. Tworzy się również checklistę dostosowaną do konkretnego projektu, by łatwo sprawdzić, czy spełniono wszystkie wymagania i normy.
5. Tłumaczenie odwrotne
Jeszcze innym sposobem na sprawdzenie jakości przekładu jest tłumaczenie odwrotne (back translation). Polega na ponownym przetłumaczeniu tekstu, z powrotem na język oryginału, najlepiej przez inną osobę albo narzędzie. Wtedy można porównać, czy tekst źródłowy i tekst powstały w wyniku odwrotnego przekładu są do siebie zbliżone i czy nie zmienił się pierwotny sens.
Oczywiście ta metoda nie daje stuprocentowej pewności, ponieważ każde tłumaczenie, szczególnie dwukrotne, wprowadza pewne zmiany. Nie jest więc niezawodna – szczególnie w przypadku tekstów literackich czy kreatywnych, gdzie liczy się brzmienie i styl. Niemniej przy tekstach informacyjnych, w których chodzi o oddanie faktów, jak najbardziej może się sprawdzić. Tłumaczenie odwrotne stosuje się na przykład w branży medycznej lub farmaceutycznej, przy ulotkach leków albo protokołach badań klinicznych.
Wyżej wymienione metody różnią się stopniem zaawansowania i kosztami, jednak ich cel jest taki sam. Jeśli zależy nam na najwyższej jakości, najlepiej wykorzystać jednocześnie kilka z nich.